Agrest
Agrest urodził się w dużym stadzie kotów wolno żyjących na terenie dawnej królikarni. Dorosłe koty w tym miejscu radzą sobie świetnie, mają schronienie i karmę. Jednak ten teren nie jest odpowiedni dla maluchów i kotów słabych. Na Agresta i jej rodzeństwo trafiliśmy przypadkiem, bytowały w pomiędzy belami siana.
Agrest, gdy do nas trafił, był bardzo chory, brudny, zapchlony, niedożywiony, wyziębiony. Przeszedł bardzo ostry koci katar, podobnie jak jego trzy siostry – niestety jednej z nich nie udało się uratować. Dziś jest już zdrowy i gotowy do adopcji, dlatego szukamy dla niego domu na zawsze.
Agrest to przeuroczy kocurek, który ceni sobie mizianki, drapanie za uszkiem i uwielbia godzinami przesiadywać na człowieku, dopomina się wtedy pieszczot, szturchając główką lub zgarniając łapą rękę człowieka do głaskania. Jest namolny do granic możliwości, ale w tym pozytywnym znaczeniu! Nie ogarnia jednak noszenie na rękach – może dlatego, że jest naprawdę wielki albo po prostu nie ma na to czasu. Jest pozbawiony agresji, a najlepszą dla niego zabawą jest ganianie piłeczek i łapanie piórek. Agrest jest bardzo odważnym i ciekawskim kotem. Ceni sobie pełną michę, szczególnie gdy jest podawane mokre – jest wtedy pierwszy i nie puszcza nikogo, by mu wyjadał. Chętnie za to dojada po innych kocich kumplach. Ale co się dziwić rośnie z niego wieki pan kocur to i kalorie trzeba pochłaniać! Agrest uwielbia piórka, motylka na druciku i polowanie na muchy, uwielbia też ganiać się z innymi kotami i wtedy lubi zdecydowanie silne, męskie zabawy, dlatego najlepszym przyjacielem dla niego będzie kot jego gabarytów lub taki, który ma podobny styl zabawy.
Agrest nie nadaje się na kociego jedynaka, ponieważ kocha inne koty i uwielbia z nimi spędzać czas, dlatego szukamy mu domu z którymś z naszym podopiecznym lub w którym mieszka inny przyjaźnie nastawiony kot.