Cheddar
Cheddar z braćmi Camembertem i Parmezanem trafili pod naszą opiekę w fatalnym stanie. Zostały do lecznicy przywiezione przez straż miejską ze starej, rozpadającej się piwnicy budynku gospodarczego. Były chore, brudne, wyziębione i miały bardzo zaawansowany koci katar. Były kotami bezdomnymi, które po wyleczeniu miały trafić z powrotem na dwór, ponieważ miasto nie walczy z bezdomnością zwierząt poprzez szukanie takim kotom domu. Nie mogliśmy zatem nie wziąć ich pod swoją opiekę. Powrót na dwór dla tak małych kociaków oznaczałby powrót choroby, a nawet śmierć.
Na szczęście po tych niefajnych doświadczeniach nie ma już śladu, a Cheddar to niezwykle przyjazny i uroczy kot, który potrzebuje kontaktu z człowiekiem. Uwielbia się przytulać i ugniatać człowieka. Jak odpowiednio się go pogłaska, potrafi strzelić porządnego baranka! Jednak kocia młodość, jak to się mówi, rządzi się też swoimi prawami. Cheddar uwielbia szaleć, ile sił w łapkach. Najlepsze są wtedy oczywiście psoty z bratem Camembertem – podgryzania, fikołków, gonitw nie ma wtedy końca. A kiedy kociaki są zmęczone zabawą, zasypiają grzecznie i wtedy można cieszyć się widokiem grzecznych kocich aniołków.
Cheddar to radosny koci dzieciak, który do szczęścia potrzebują nie tylko człowieka, ale też innych kotów. Dlatego do adopcji oddamy go najchętniej w dwupaku z innym maluchem, np. bratem Camembertem, lub do domu, w którym mieszka już inny młody kot.