Czereśnia

Mam dom od: 9.04.2017

Czereśnia na świat przyszła jako kotka bezdomna w dużym stadzie kotów wolno żyjących, które bytują na terenie dawnej królikarni w podwarszawskiej miejscowości. Dorosłe, silne i zdrowe koty w tym miejscu radzą sobie bardzo dobrze, ponieważ zapewniamy ich schronienie, pełne miski i opiekę weterynaryjną w razie potrzeby. Jednak nie jest to miejsce odpowiednie dla maluchów i kotów słabych czy schorowanych. Czereśnia niestety takim kociakiem byłą, kiedy znaleźliśmy ją wraz z rodzeństwem (bratem i dwiema siostrami) pomiędzy belami siana.

Dzieciaki, kiedy trafiły pod naszą opiekę, były bardzo chore. A koci katar zaatakował bardzo poważnie ich oczy. Niestety jednej z sióstr Czereśni nie udało się nam uratować, a koteczka na jednym oku ma bliznę po przebytej chorobie, która w żaden sposób nie zagraża jej zdrowiu ani życiu. Jest jedynie niemiłą pamiątką po ciężkim dzieciństwie. Dziś kociaki są już zdrowe i szukają domu stałego.

Czereśnia jest niesamowicie uroczą koteczką, której futerko jest koloru niebieskiego z białymi dodatkami – w zależności, jak padają na nie promienie słoneczne, odcień jego zmienia się od niebieskiego do jasnoszarego. Poza oryginalnym umaszczeniem koteczka jest niesamowicie rezolutna i czarująca. Nic nie umknie jej uwadze i nie ma dla niej rzeczy niemożliwych, więc – jak łatwo się domyślić – bywa bardzo uparta w dążeniu do swojego kociego celu. Wcześniej była kotek, któremu nigdy nie męczyły się łapki ani wyobraźnia do kombinowania, dziś docenia też, że całkiem fajnie jest oddać się zupełnemu lenistwu. A jeśli jeszcze przy tym można zaangażować człowieka, żeby porządnie wygłaskał i wytarmosił, to dlaczego by z tego nie skorzystać. Czereśnia potrafi wtedy odwdzięczyć się głośnym mruczeniem, barankami i ugniataniem swojej “ofiary”.

Czereśnia lubi towarzystwo innych kotów. Fajnie w końcu jest się z nimi poganiać, obmyślić kolejny plan zdobycia świata, upolować ich ogon i a kiedy już się wyczerpią “akumulatory”, zasnąć na miękkim futerku kociego kumpla. Dlatego szukamy dla niej domu, w którym jest już młody i przyjaźnie nastawiony kot lub polecamy adopcję w tzw. dwupaku. Nie nadaje się na jedynaka.