Dalek

Mam dom od: 26.01.2021

Dalek wraz z rodzeństwem i mamą zostali znalezieni w starym opuszczonym garażu na warszawskiej Woli. Był grudzień, temperatura na zewnątrz spadała poniżej zera, więc szanse maluchów na przeżycie spadały z każdym dniem i godziną. Przez kilka dni desperacko łapałyśmy maluchy przez kraty wybitego okienka, by uratować je przed śmiercią na mrozie. Maluch został złapany na samym końcu, przy nieocenionej pomocy Policji i Straży Pożarnej!

Dalek z mamą, siostrą i bratem zamieszkał wreszcie w ciepłej łazience. Pod troskliwym okiem cioci, cała kocia rodzina powolutku dochodziła do siebie, aż w końcu byli gotowi wprowadzić się na salony i poznać inne ciocine koty. Dalek szybko się z nimi zaprzyjaźnił. Starszym od siebie kocim ciociom i wujkom pozwolił się sobą zaopiekować, a z rówieśnikami szalał ile sił w czarnych paputkach.

Do dziś uwielbia wszelkie zabawy, mimo że jest już dorosłym i niezwykle dostojnym kocurkiem! Do szaleństwa kocha polowanie na piórka, zapasy oraz pełne ostrych zakrętów wyścigi z kumplami. A kiedy się zmęczy potrafi odpoczywać całym sobą! Przezabawnie rozpłaszcza wtedy ciałko na półce drapaka (oczywiście tej najwyższej), a wszystkie cztery łapki zwiesza w dół. Kiedy się go zobaczy w tej pozie, trudno się nie zakochać. Tym trudniej, że dziś jest dorosłym i bardzo przystojnym kawalerem o czarnym lśniącym futerku, z uroczą, białą gwiazdką na dumnie wypiętym torsie. No i jeszcze to zielone, intrygujące spojrzenie.

A Dalek? On odwzajemni każdą miłość! Tę kocią i tę ludzką. Gdy się go przytula i głaszcze, mruczy z zadowoleniem. Lubi być nawet noszony na rękach! Cudownie dogaduje się też z kotami. Od dziecka spędza z nimi całe dnie – na zabawie, wspólnym spaniu i oczywiście myciu, bo o futerko najłatwiej dbać gdy ktoś pomoże umyć uszy i głowę! Oczywiście człowieka kocha też całym serduchem, pcha się na kolana i nocą śpi razem z opiekunami! No po prostu koci ideał!

Szuka domu niewychodzącego z pełnymi zabezpieczeniami (balkon/okna).

💜Więcej zdjęć Dalka