Krokiecik
Może zostać kocim jedynakiem!
Krokiecik trafił do nas po tym, jak został odebrany bardzo nieodpowiedzialnej osobie, która mimo że była jego prawnym opiekunem, nie wykazywała jakichkolwiek chęci, aby się nim i jego bratem należycie opiekować. Zdarzało się, że kocur przez długie tygodnie, bez względu na porę dnia i warunki atmosferyczne, koczował w miejscu bytowanie kotów wolno żyjących, choć teoretycznie miał dom. Na szczęście jest już bezpieczny i teraz szuka domu już takiego na zawsze.
Jeśli szukasz kota, który rano zastąpi Twój okropny budzik, to tak, Krokiecik jest idealnym wyborem, bo rano obudzi cię swoim delikatnym mruczeniem, a może i słodkim barankiem. W nocy, gdy bardzo się stęskni, a człowiek akurat śpi, potrafi delikatnie ocierać się głową i łaskotać wibrysami, po to aby chociaż na chwilę przytulić się do ukochanego człowieka.
A w dzień przygotuj się, że kolana należą do Krokiecika. I nie, nie tylko będzie na nich leżał, ale też domagał podrapania za uszkiem. Bo warto wiedzieć, że Krokiecik to przemiły i niezwykle mądry kot, który uwielbia ludzi, a jeszcze bardziej długie godziny przytulania. I choć by się mogło wydawać, że jest przy tym bardzo natrętny, to wręcz przeciwnie! Przytula się delikatnie i nienatarczywie. Kiedy dostaje od człowieka odrobinę pieszczot, już po chwili zaczyna mruczeć i się ocierać, dając przy tym noskiem mokre buziaczki, jakby chciał podziękować za te chwile przyjemności z człowiekiem.
Krokiecik reaguje na swoje imię i dość łatwo przystosowuje się do nowych miejsc. To bury eksplorator, bowiem każda rzecz musi być powąchana i do każdej szafki trzeba wejść, bo tam przecież mogą się czaić groźne potwory, a poważny strażnik tego domu, troszczy się o bezpieczeństwo domowników.
Krokiecik zadba też o Twoją formę, upomni się miałczeniem o codzienną porcję obowiązkowej zabawy – człowieku czas się poruszać. Zabawa z kotem to nie przywilej, to coś koniecznego, a w przypadku Krokiecika obowiązek. Szczęściarze, którzy go adoptują muszą mieć świadomość, że z kotem trzeba się wybawić i go wymiziać. Być może łatwiej będzie komuś kto zna takie kocie potrzeby, a jeszcze bardziej komuś, kto chce się nauczyć jak spełniać potrzeby domownika, którym jest kot domowy. Z drugiej strony, Krokiecik jest kotem, któremu z łatwością można podać tabletkę, zakroplić krople do oczu czy obejrzeć uszy.
Krokiecik bardzo lubi inne koty, ale warunek jest taki, by te koty lubiły takie same mocne zapasy jak lubi on sam! Słabsze koty lub te bardzo uległe, jego zabawę mogą odebrać w inny sposób. Dlatego nie upieramy się, by Krokiecik zamieszkał w domu z innym kotem. Ale oczywiście jeśli znajdzie się drugi taki bokserski łobuz jak on, świetnie się dogadają.
Kocurek urzeka swoją miłością i zaufaniem do człowieka. Może być idealnym przyjacielem dzieci!