Malajka
JAKA JEST HISTORIA MALAJKI?
Podobno Malajka jest kotem bezdomnym, który został zabrany do domu na okres rekonwalescencji po sterylizacji. Przemiłym, miziastym, a mimo to wciąż wypuszczanym na dwór. Wczoraj kotka wróciła poturbowana, nie chciała jeść, nie stawała na łapę. Trafiła do lecznicy. Lekarze skierowali tymczasową opiekunkę kotki do nas, ponieważ nie była ona w stanie pokryć kosztów leczenia. Pani zrzekła się praw do kota, więc Malajka zostaje prawnie pod naszą opieką.
CO SIĘ STAŁO Z ŁAPKĄ MALAJKI?
U koteczki stwierdzono bardzo poważne złamanie kończyny miednicznej prawej w dalszej części kości udowej (blisko stawu). Złamanie na tyle paskudne, że wymagało operacji na cito. Chirurg ortopeda zajął się znakomicie jej łapką, operacja przebiegła bez komplikacji. Pacjentka chyba już nie pamięta o tym wydarzeniu.
CO SIĘ DZIEJE TERAZ?
Malajka jest już w pełni gotowa do adopcji. Czeka na nowy dom w domu tymczasowym. Malajka to niesamowity kot… Gada, łasi się, przytula, mruczy. Rano wtula się tak, jakby się chciała wtopić w człowieka…
I kocha koty, ale jest też niezłą agentką, dlatego potrzebuje towarzysza równego sobie w tym szaleństwie!