Rufus

Mam dom od: 21.10.2018

Rufus pojawił się pewnego dnia przed wejściem do lokalnego marketu. Zmarznięty, szukał schronienia, kiedy temperatury spadały do -20 stopni. Tam wypatrzyły go Ciocie.

Jest szczupłym, średniej wielkości kocurkiem, o pięknym biszkoptowym umaszczeniu i różowych poduszeczkach. Jak na prawdziwego rudzielca przystało ma tez urocze piegi!
Jest bardzo ufnym kotem. Gdy zabierano go spod sklepu, nie zastanawiał się długo nad wskoczeniem do ciepłego samochodu. I ta otwartość widoczna jest u niego na co dzień. Rufus potrzebuje dosłownie chwili, by zapoznać się z nowym człowiekiem, od razu zaczyna mruczeć i ocierać się. Uwielbia być głaskany, a szczególnie drapany przy ogonku, który wtedy uroczo wygina w znak zapytania. Potrafi domagać się atencji człowieka głośno miaucząc i ocierając się o opiekuna. 

Kocurek nie przepada za noszeniem na rękach, również niezbyt ochoczo siedzi na kolanach. Jest zatem idealnym kotem towarzyszącym Cioci na kanapie. Zawsze pcha się jak najbliżej i zajmuje miejsce w bezpośredniej bliskości człowieka, tak aby być z nim w kontakcie chociaż łapką lub pyszczkiem. Tak wtulony mruczy i uroczo zasypia.

Człowiek jest dla niego najważniejszy, jednak Rufus bardzo lubi inne koty. Istotne tylko, by jego koci towarzysz nie miał zbyt dużo energii i nie skakał mu po głowie w szaleństwach zabawy. Bo Rufus jest niezwykle spokojnym kotkiem, który lubi się wylegiwać i nie zaczepia kocich kolegów.

Ulubiona zabawa Rufusa to gonitwa za owadami. To niestrudzony łowca wszelakich much, komarów czy mrówek. Równie chętnie poluje na piórka czy tasiemki.
Poza kanapą, która jest jego ulubionym miejscem, Rufus kocha balkon i domaga się wypuszczenia na świeże powietrze. Zawsze zaczyna od spaceru i powąchania wszystkich kwiatów, aby w końcu zająć wygodą pozycję obserwacyjną na parapecie. 

Jest wykastrowany, odrobaczony, zaszczepiony, testy FIV i FelV ma ujemne. Szuka domu niewychodzącego, z zabezpieczeniami i towarzystwem innego, spokojnego kota.

 

♥ Więcej zdjęć Rufusa