Szałwia

Mam dom od: 24.03.2017

Szałwia urodziła się w dużym stadzie kotów wolno żyjących. Dorosłe radzą sobie tam świetnie, mają schronienie i karmę. Jednak to nie miejsce dla maluchów i kotów słabych. Choroby atakują natychmiast nie dając szans na przeżycie. ‘
Gdy trafiła do nas wraz z rodzeństwem, była maleńką chorą kuleczką. Koci katar zainfekował oczka i nosek, a malutka była coraz słabsza. Dziś Szałwia jest już zdrowa i gotowa do adopcji. Po brzydkiej i brudnej sierści nie ma już śladu, a koteczka pięknieje w oczach.

Szałwia jest bardzo miziastym kociakiem. Z całego rodzeństwa przytula się najchętniej, bracia bowiem zazwyczaj zajęci są ciągłymi bójkami. A ona spokojnie wchodzi na człowieka i szybciutko znajduje najwygodniejsze miejsce na kolanach Cioci. Nie należy jednak do kotów, które uwielbiają branie na ręce na siłę, ona woli przyjść sama kiedy ma na to ochotę.
Szałwia uwielbia zabawy z rodzeństwem. Najchętniej bawi się kolorowymi piórkami, które szeleszczą i błyszczą kusząco. Potrafi polować na nie godzinami, aż do całkowitego wyczerpania baterii w kocim ciałku! Chętnie biega też za piłeczkami i myszkami podczas zabaw z braćmi. Grają wtedy w kocią piłkę nożną szalejąc do upadłego.

Szałwia rewelacyjnie dogaduje się z innymi kotami, dlatego nie nadaje się na jednego kota w domu. Dlatego do adopcji oddamy ją w dwupaku z rodzeństwem, lub do domu, w którym mieszka już inny młody kot.

Więcej zdjęć Szałwia

♥ Zanim skontaktujesz się z nami, zapoznaj się z naszymi warunkami adopcji.