Bryzio
Urodzony: 05.2018
Odrobaczenie: tak
Szczepienia: tak
Kastracja: tak
Test Fiv: ujemny
Test Felv: ujemny
Kuweta: tak
Dom z dziećmi: tak
Relacja z kotami: przyjazna
Relacja z psami: nie sprawdzono
Bryzio trafił do nas na kastrację zgłoszony przez zaprzyjaźnioną karmicielkę jako… kotka! Stąd też pochodzi jego imię, bo pierwotnie był Bryzą. Po zabiegu, razem ze swoim kumplem Beziem (tak, on też „kiedyś był dziewczyną”- Bezą ) mieli wrócić na miejsce bytowania, ale chłopcy tak zauroczyli fundacyjne ciocie, że trafili do domów tymczasowych.
Teraz Bryzio jest prawdziwym królem drapaka. Kocha wszystkie poziomy drapakowego wtajemniczenia, od leżenia tuż obok na podłodze po najwyższe gniazdko, które wprost uwielbia. Często wybiera to miejsce by z wysokości obserwować co porabiają koci kumple. No i by nie przegapić momentu kiedy ciocia sięga po wędkę. Wtedy biegnie ile sił w łapach, bo przecież zabawy przegapić nie można! Za piórkami biega jak wariatuńcio po całym domu. Poluje jak szalony! Kiedy już się zmęczy, z satysfakcją maszeruje na balkon by tam wygrzać w słońcu wytrenowane mięśnie. Jeśli jednak nie ma dość zabawy a ciocia poległa pierwsza – kontynuuje harce z kocimi kumplami. Szczególnie lubi się z Wezuwiuszem i Szminką, ale dogaduje się wspaniale ze wszystkimi kotami w domu.
Jest też niezłym łakomczuszkiem więc za upolowanie piórek oczekuje nagrody! Najlepiej jakiegoś pysznego mięsnego przysmaku, ale nie jest wybredny i zadowoli się też dokładką świeżego jedzenia do miseczki.
Z człowiekiem łączy Bryzia relacja wyjątkowa. Nie przepada za dotykiem, ale kiedy to uszanujesz będzie zawsze blisko Ciebie, bo tej bliskości bardzo potrzebuje. Lubi spać przy cioci na kanapie, gdy ta pracuje lub na stoliku skąd może pilnować czy się przypadkiem nie obija w tym swoim komputerze zamiast machać wędką. Stęskniony (lub głodny!) ociera się o nogi i zagaduje. Wierzymy, że gdy wreszcie znajdzie swój dom, możliwa będzie praca nad pogłębieniem Bryziowej relacji z człowiekiem. Oczywiście podpowiemy jak! Szukamy więc dla Bryzka domu cierpliwego, doceniającego wyjątkowość kociej natury i relacji jaka może łączyć te wspaniałe zwierzęta z nami.
Chcielibyśmy by Bryzio zamieszkał w nowym domu z którymś ze swoich obecnych kocich towarzyszy albo takim gdzie mieszka już jakiś kot, z którym będzie mógł się zaprzyjaźnić.
Bryzio szuka domu niewychodzącego z pełnymi zabezpieczeniami (balkon/okna).