Gwiazdek

Mam dom od: 9.08.2020

Czy ktoś oprze się tym oczom w ciemnych obramówkach? Różowo-czarny nosek, pędzelki na uszach, szarmanckie wibrysy, ciemne poduszeczki na jasnych łapkach – tak, to cały Gwiazduś! Nie da się ukryć, że to 100% kota w kocie.

Historia Gwiazdka zaczęła się na parkingu. To tam znalazł go ktoś, komu los maluszka nie pozostał obojętny. Tym bardziej, że kociak siedział pod samochodami z otwartą raną przedniej łapki. Gdyby nie pomoc człowieka, kocurek by nie przeżył, gdyż już wtedy widać było na łapce pierwsze objawy martwicy. Pierwszy lekarz zajął się raną, ale niestety łapka skróciła się o paluszki. Został mu tylko jeden i opuszka środkowa. Brak części łapki spowodował, że maluch chodził nieodpowiednio, co w dalszej konsekwencji spowodowało nienaturalne skręcenie łapki. Obecnie Gwiazdek jest wciąż pod kontrolą ortopedy, chodzi w specjalnie przygotowywanych ortezach. Walczymy o to, by łapkę uratować i mamy nadzieję jesteśmy na dobrej drodze. Całą historię malucha, od początku gdy do nas trafił, znajdziecie i przeczytacie oglądając album z jego zdjęciami na naszym facebooku – link znajduje się w dalszej części ogłoszenia.

Absolutnie nie przeszkadza mu nie do końca sprawna łapka, żeby skakać najwyżej ze wszystkich, czy też wspinać się na najwyższe półki. Tam mały zabójca zobaczy najmniejszą muchę w najdalszym kącie i wtedy nie ma dla niego przeszkód. Wędki, piórka, piłeczki, pluszowe myszki, wszystko jest świetne do zabawy. Drapaki służą nawet tej mniejszej łapce, w której jest tylko jeden paluszek.

Oczywiście koci kumple w domu są niezbędni do życia, najlepiej tacy, z którymi można prowadzić zapasy, szaleńczo biegać po mieszkaniu i balkonie, a po wszystkim oddawać się słodkim przytulankom.

Łobuziak czasem też skacze na ramiona wujka lub cioci, bo tak można mieć przecież dobry punkt widokowy na twarz i na otoczenie. To nie jest kot dla tych, którzy nie lubią spania z przytulankami. Gwiazdek potrafi całym sobą się przytulać, wchodząc na twarz, kark i włączając przy tym swój traktor. Nie jest tak źle oczywiście, czasem śpi też obok. Mizianki uwielbia i potrafi znaleźć na nie czas, mimo napiętego grafiku. Nadstawia swój biały brzuszek, wyciąga się i głośno mruczy.

Gwiazdek to straszny łakomczuszek, wszyscy słyszą, gdy już głodnieje, albo gdy ma ochotę na coś z talerza (tego oczywiście nie dostaje). Nie jest to kotek nieśmiały, on wie lepiej, że musi sprawdzić, powąchać, dotknąć najlepiej również zębami. Jednak takiemu słodziakowi można wiele wybaczyć.

Gwiazdek szuka domu niewychodzącego z zabezpieczeniami. Nie nadaje się na jedynaka, musi mieć do towarzystwa innego, młodego kota.

♥ Więcej zdjęć Gwiazdka