Mummy
Mummy to koteczka, której przeszłość jest nam nieznana. Nie wiadomo, czy miała kiedyś dom i jak się znalazła w miejscu, w którym zgłosiła ją karmicielka. Historia koteczki w Kociej Łapce zaczyna się w momencie, kiedy trafiła do nas wraz z tygodniowymi kociakami. Kocie dzieci na wolności, bez matki, nie przeżyłby, dlatego gdy dowiedzieliśmy się, że kotka pojawiła się z maluchami, nie zastanawialiśmy się długo i przyjęliśmy całą kocią rodzinę pod nasze skrzydła. Kiedy dzieci Mummy trochę podrosły i były bardziej samodzielne, pod naszą opiekę trafił znowu miot kociaków, który nie miał niestety matki. Dlatego postanowiliśmy spróbować z matką zastępczą dla nich – Mummy była koteczką wciąż karmiącą i bez problemu przyjęła pod opiekę nie swoje dzieci. Kotka w sumie wykarmiła 9 kocich maluchów. Mummy miała po sterylizacji trafił na wolność, jednak postanowiliśmy dać jej szansę…
Koteczka bardzo szybko odnalazła się w domu. Kiedy tylko usłyszała, że za drzwiami pokoju są inne koty, chciała się z nimi jak najszybciej przywitać i zapoznać. Jest bardzo otwarta i kontaktowa w stosunku do innych kotów. Lubi spędzać z nimi czas na zabawach, ale też wspólnym przytulaniu. Często uwielbia trenować zapasy z maluchami – mimo że jest dużo większa od nich, jest bardzo delikatna i ostrożna. A po zabawie oczywiście wspólne mycie i lizania, które nie ma końca. Mummy nie czuje się pewnie wśród kotów dominujących, jest wtedy bardzo uległa i niepewna. Bardzo lubi piłeczki, myszki i piórka. Jeśli żaden kot nie ma akurat ochoty na rozrabianie, bawi się sama. Wtedy zaczyna się maraton, akrobacje i inne piruety. Koteczka nosi piłeczki lub myszki w zębach, podrzuca je do góry i na nie poluje. I tak bez końca, a kiedy się zmęczy wtula się w innego kota lub śpi na swoim ulubionym kartonowym drapaku lub w budce na drapaku.
Mummy niestety jest bardzo płochliwa w stosunku do człowieka, dlaczego szukamy jej domu, który zrozumie jej strach i pozwoli jej żyć swoim własnym rytmem, do czasu aż nabierze pewności i zaufania do człowieka. Doświadczenie pokazuje nam, że mniejsza liczba kotów w domu i więcej czasu dla kota przynosi niesamowite efekty. Dlatego szukamy jej opiekunów, którzy będą chcieli poświęcić jej czas i pomogą przełamać strach. Mummy szuka bezpiecznego i odpowiedzialnego domu. Chętnie zamieszka w domu, w którym jest już przyjaźnie nastawiony koty, bo bardzo lubi inne koty i fantastycznie się w ich obecności czuje.