Rico
Pod naszą opiekę trafił pewnego jesiennego wieczoru… Na osiedlu obserwowany był już od dłuższego czasu. Jednak w każdym takim przypadku na początek zakładamy, że jest to domowy kot wychodzący. Okazało się jednak, że kocurek przy miskach dla bezdomniaków zaczął pojawiać się każdego dnia, a noce spędzał w osiedlowym pustostanie. Każdego dnia wyglądał też coraz gorzej. Pewnego dnia, karmicielka zauważyła, że kot cały trzęsie się z zimna, nie jest w stanie poruszać się i podejść do miski. Na najbliższe noce zapowiadano już temperatury poniżej zera, a zwierzak w takim stanie nie miałby szans na przeżycie.
Rico dość szybko pokazał, że pod przykrywką dzikiego, machającego łapą kocura, siedzi nieśmiały miziak i pieszczoch. Już w lecznicy uroczo wypinał kuperek do głaskania. Ale dopiero pobyt w domu tymczasowym okazał się totalnym przełomem w relacjach z człowiekiem. Rico bowiem uwielbia mizianie i drapanie! Im mocniej tym lepiej, im dłużej – tym fajniej! Jego ukochanym miejscem w domu, jest hamak leżanka na kocim drapaku. Tam czuje się bezpiecznie i gdy tylko wyciąga się do niego rękę, od razu zaczyna kręcić piruety wyginając się na wszystkie strony. Jest w tym niezwykle śmieszny i uroczy, a człowiek zamiast miziać, musi nadzorować, by wygibasy nie skończyły się upadkiem, bo Rico w swoim amoku zatraca się zupełnie! Opiekunom których zna, ufa bardzo! A my z dumą obserwujemy, jak każdego dnia coraz bardziej otwiera się na nowych ludzi. W końcu każda nowa ręka, to szansa na większą porcję drapania po futerku!
Rico kocha inne koty! To one są całym jego szczęściem i radością. Bawi się z nimi, szaleje… gdy ich nie ma, bo śpią pochowane w budkach, chodzi i nawołuje by ktoś się z nim pobawił. Uwielbia biegać za piłeczką! Podskakuje wtedy uroczo, ganiając w kierunku, w którym piłeczka odbiła się od mebli. Uwielbia też piórka i poluje na nie zacięcie za każdym razem, gdy pojawią się w zasięgu kocich łapek.
Rico jest kotem wyjątkowym. Kotem po przejściach, kotem głodnym i przeganianym przez ludzi na osiedlu. Dlatego nowy dom musi zaakceptować jego nieśmiałość w pierwszych dniach wspólnego nowego życia, dać mu miłość i dużo mizianek! Jako kot długowłosy, wymaga też dodatkowych usług SPA w postaci pielęgnacji sierści, czesania.
Szuka domu niewychodzącego, z wykonanymi zabezpieczeniami (balkon/okna). Musi mieć w domu kociego przyjaciela, dlatego polecamy go do adopcji w dwupaku lub do domu, w którym jest już inny kot.