Sznurówka

Może być kocim jedynakiem. Może mieszkać z psami.

Ta mała kocia księżniczka przyjechała do nas zimą ze stadka dziko żyjących kotów w Falentach. Sama okazała się nie być dzikuską, a człowieka w swoim życiu powitała głośnym mruczeniem.

Jest jeszcze trochę nieśmiała i zachowuje rozsądnie odrobinę dystansu, ale widać że głaskanie sprawia jej wielką radość i od razu kładzie się brzuchem do góry. Nie jest jednak namolna, ani natarczywa.

Ulubione miejsce Sznurówki to kocyk na parapecie skąd może dokładnie obserwować otoczenie.

W stosunku do innych kotów zachowuje stoicki spokój, który wprawia nas w podziw. Na chłodno znosi ofukiwania czy prychania rezydentów, nic sobie z nie robiąc z tych obelg. Potrafi niespodziewanie, jakby nigdy nic podejść do miski z której je inny kot i zacząć podjadać jego porcje.

Świetnie dogaduje się też z psami! Po kilku dniach od zapoznania, sypia z nimi na posłaniu. Ma też ulubionego kociego kumpla.

Jest kotem który nie ma w sobie agresji. Grzecznie znosi wszystkie zabiegi, a sporo ich było odkąd trafiła w fundacyjne łapki.

Sznurówka jest pięknością o bezzębnym uśmiechu :). W trakcie wstępnych badań okazało się, że ich nie ma. Przeszła już z powodzeniem zabieg stomatologiczny, dzięki któremu pozbyła się resztek korzeni i bólu. Brak zębów nie przeszkadza jednak kotom w życiu i w pobieraniu pokarmu. Może być nawet dodatkowym atutem, bo nie ma nic bardziej uroczego niż zaczepne capnięcie dłoni dziąsłami ;). Sznurówka po wybrzydzaniu, grymaszeniu uznała, że kocha jeść mięso. Mieszanki BARF to jej życiowe i smakowe odkrycie.

Sznurówka szuka domu niewychodzącego z pełnymi zabezpieczeniami (balkon/okna).

💜Więcej zdjęć Sznurówki