Truskawka

Mam dom od: 19.06.2020

Truskawka trafiła pod opiekę DT Kocia Łapki po tym, jak została zauważona na jednym z parkingów hurtowni. Nie wiem, jakie były jej wcześniejsze los. Czy została wyrzucona przez człowieka, gdy jej mama było kotna, czy może jest kolejnym niechcianym kotem z wolno żyjącej matki, której los nie oszczędzał. Nie wiemy również, co stało się z rodziną Truskawki, która była przez pewien czas również widywana przez pracowników hurtowni. Obawiamy się jednak najgorszego, ponieważ ruch w tym miejscu jest bardzo duży.

Truskawka jest młodą i bardzo rezolutną koteczką. Uwielbia się bawić, a jej uwadze nie umkną żadne  piórka, zabawki na sznurku czy poduszki pełne kocimiętki. Oj tak, Truskawka uwielbia kocimiętkę, co sprawia, że potrafi bawić się takimi upolowanym zdobyczami przez bardzo długi czas. Ale żeby nie było, nie jest kocią indywidualistką i do szczęścia potrzebuje też kociego towarzystwa, z którym uprawia gonitwy i zapasy.

Jednym zdaniem, ta urocza tricolorka nie ma czasu na to, by zalegać godzinami na człowieku, kiedy jest tyle rzeczy do zrobienia w domu. Zamiast  noszenia na rękach, woli twardo stąpać po ziemi, choć nie pogardzi głaskami po głowie i grzbiecie, które uwielbia. Takie to są uroki bycia kocim nastolatkiem! Koteczka jest po prostu słodka jak truskawka z bitą śmietaną!

A kiedy już się zmęczy i uzna, że pora zregenerować łapki, zaszczyca człowieka swoją obecnością. Truskawka nie przepuści żadnej okazji, by zakopać się pod kołdrę, gdy człowiek leży w łóżku. Ma też inną misję związaną z sypialnią – w końcu ktoś musi przegonić tego strasznego potwora spod kołdry. A że czasem tym potworem okazuje się koci kumpel, to już inna sprawa!

♥ Więcej zdjęć Truskawki