Panda
Trójka dzieciaków Lisek, Panda i Koala, trafiła do nas jakiś czas temu. Miały być tylko na kastrację, ale serce nam pękło. Bo jak tym dzieciom, które nie mają nawet roku, powiedzieć że wrócą na działki? Więc zostały… Lisek nie mieszka z braćmi w domu tymczasowym.
Panda, powiedzmy sobie szczerze, nie jest najodważniejszym kotkiem na świecie. Kocha człowieka, jest totalnym miziakiem, ale ten strach… Czeka nieśmiało aż człowiek przestanie się kręcić po mieszkaniu robiąc gwałtowne ruchy, żeby pokonać swoje lęki i móc się przytulić i w końcu odebrać upragnioną porcję mizianek.
Z pozoru wycofany Panda, któremu nie udaje się dogonić Koali w pędzie do miski, odwet na bracie bierze w czasie przez niego inicjowanych wspólnych zabaw: zapasów, gonitw po całym mieszkaniu, wędkowych łowów, czy hokeju zakrętką po podłodze. Tak jak jego strach, ma wielkie oczy, dzięki którym opanował spojrzenie kota ze Shreka do perfekcji, dlatego ta „cicha woda” jest zawsze zdziwiona efektami kocich psot i oczywiście niewinna.
Chłopaki się kochają, ale ważne są też wspólne chwile z człowiekiem, który obłożony Pandą i Koalą musi porzucić wszelkie inne obowiązki, żeby symultanicznie głaskać futerka kocurków.
Panda szuka domu niewychodzącego, z bezpiecznym balkonem i zabezpieczonymi oknami. Do nowego domu najchętniej przeprowadzi się z bratem Koalą lub do domu gdzie mieszka rezydent w podobnym wieku.